Balsamem dla mojej duszy stały się słowa: potwierdzam rezerwację. W końcu ruszam w Polskę. Zawsze czekałem na odpowiedni moment, ale on nigdy nie nadejdzie. Chwytam dzień, a bunt w pracy mógł przynieść mi tylko korzyść. Legendy o jednym z najpiękniejszych polskich miast pozostaną albo nieśmiertelnymi legendami, albo przyjemną dla zmysłów rzeczywistością. Zapomniałbym o pociągach - podróże nimi są tak rzadkie, jak prawdziwe są plotki, ale przeżywam je z zachwytem jeszcze długo po tym, kiedy wyciągnę z wagonu ostatni bagaż.
Zmienia się, bo już nie chcę być idealny w każdej dziedzinie mojego życia. Nie chcę być na minuty ani spojrzenia. Sam nałożyłem sobie kajdany, które tylko ja mogłem ściągnąć. Wpuściłem świeże powietrze w weekendy. Choć jeszcze ten moment nie przyszedł, to jednak został zaakceptowany. W 3 dni zdołałem przeczytać trzystapięćdziesięciostronicową książkę i przestałem wierzyć upojonym odwagom, które kierują do mnie krzywdzące słowa. Dom jeszcze nigdy nie był tak dziwną mozaiką, siedzącą na niezdecydowanej huśtawce, a ja jeszcze nigdy tak bardzo nie wierzyłem swoim wyborom. Ruszam w świat - fizyczny i muzyczny. Chcę przemierzać kilometry, szukając pięknych chwil, i wydobywać z wnętrza moją wrażliwość, ubierając ją w wyśpiewywane słowa. Z niecierpliwością czekam, aż znajdę dłuższą wolną chwilę i wezmę trzydzieści dwie kartki do ręki, żeby sprawdzić, co oznacza nadzieja dla grona współczesnych szóstoklasistów. I wierzę w tego, którego czasami spycha się świadomie na margines:
- Panie Mateuszu! (z bardzo wyraźnym ł wkradającym się między dwie samogłoski)
- Co się stało?
- Widzi pan? Tam są dmuchawce! W końcu!
- Widzę! Wiesz...mówi się, że jeżeli pomyślisz życzenie i zdmuchniesz z niego za pierwszym razem cały puch, to życzenie się spełni.
...
- A jeżeli pomyślę, że chciałbym duży dom, w którym zamieszkam ja, moja mama i moi bracia, bez obcych ludzi, to to się spełni???
- ...tak, Sławku. Na pewno się spełni, ale...nie od razu. Ze spełnianiem się życzeń jest jak z pojawieniem się dmuchawców - nigdy nie wiesz, kiedy to nastąpi, ale warto czekać. Prawda?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz