sobota, 12 kwietnia 2014
Krzyżówka bez hasła
Na bezsenne noce i łzawe poranki trzeba reagować natychmiast. Brak butów to również priorytetowa sprawa czasu. Przed deszczem nie zawsze warto uciekać, bo może być oczyszczający równie bardzo jak jedno przepraszam. Z kolei pękające serce musi odleżeć swoje, ale nie za długo, bo może nie wrócić do pierwotnej postaci. Nie jest grzechem obawa przed tym, co będzie z nami jutro. Tragedią ze skutkiem śmiertelnym jest powiedzieć, że wszystko jakoś samo się ułoży. Przez ostatnich kilka dni sen nie mógł przyjść z powodu niewiedzy i lęku. Teraz układam plan akcji ratunkowej mojego świata, skoro szczęście ma tylko chwilę. Niestety, boję się każdego wyboru i większości decyzji. Póki co, pachnie pomarańczą, a to już jakaś odmiana. Wpatrując się w czarne niebo, myślę o tym, że chciałbym kiedyś, trzymając Cię za rękę, pielęgnując wszystkie znajomości regularnie oraz dbając o ciało, duszę, umysł i głos, móc powiedzieć (mimo nieznajomości języka francuskiego), że niczego nie żałuję.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz