Proszę hot doga. Jak zawsze z parówką i jak zawsze z dużą ilością czosnku! - powiedziała i uśmiechnęła się. Albo nie! Tym razem z sosem tysiąc wysp! - dodała.
Patrząc na nią spod byka, bodyguard rzekł: Nie "tysiąc wysp", ale tysiąca wysp!
Wcale nie! Nie chcę z sosem tysiąca wysp tylko tysiąc wysp! - odpowiedziała mu dziewczynka.
Kiedy hot dog był prawie gotowy, dziewczynka wyciągnęła rękę i, zanim chwyciła bułkę z parówką, rozszerzyła usta i krzyknęła do mnie:
Szczęśliwego Nowego Roku!
Każdy koniec roku to początek nowego myślenia, więc szukajmy w sobie każdego dnia duszy dziecka. Bądźmy sobą, róbmy to, co kochamy, i uważniej przyglądajmy się światu, bo to najlepsza metoda na bycie szczęśliwym. I, co najważniejsze, to jest możliwe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz